Nie umiem odpuszczać, w większości przypadków jest to dobra cecha, innym razem potrafi zgubić. Ile razy upadnę tyle razy podnoszę się z większą siła. I tak jest i w tym przypadku. Oczywiście będę się dalej uczyć angielskiego, wychodzę z założenia "jak nie kijem go, to pałką" :) Bardzo ciąży mi nieznajomość tego języka, bardzo.
http://www.kursowo.ewabraun.pl
Chyba robię gdzieś błąd w nauce, co wpływa na zapamiętywanie. Nie mam z niczym tak problemu jak z zapamiętywaniem... nie umiem zapamiętać danej informacji, słówka itp. na dłużej jeżeli chodzi o języki.
Zna ktoś jakieś sprawdzone (najlepiej na sobie) metody zapamiętywania?
Mam jeszcze jedno pytanie, uczył się ktoś z Was w jakieś szkole językowej? Jeśli tak w jakiej i co o niej myślicie?
.
Stosowałam do tej pory różne metody. Jednak, każdy z nas ma jakąś ulubioną, która mu pasuje. Obecnie jest to mix kilku: korzystam z serwisów do nauki słówek (np. memrise, anki), uczę się "kontekstowo" tzn. czytając teksty w języku angielskim, a także przy pomocy czatów z obcokrajowcami.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dziękuje za komentarz :)
UsuńNajlepsza jest seria profesor np. profesor henry czy pedro. Z ich pomocą nauka niemalże sama wchodzi do głowy i niezależnie jakbyś się starała i tak zapamiętasz :) Ja codziennie opanowuję 40 nowych słówek, traktując to jako zabawę :)
UsuńJa chodziłam do szkoł językowej od bodajże 7 roku życia do chyba 16 roku życia,ale to w szkole takiej byłam co nie wiem czy jest w innych miastach,alma mater :D
OdpowiedzUsuńA co do nauczenia się,to praktyka...ja jak sie kuje to zapmietam na troche i poszło w niepamięc,ja to muszę używać języka,dlatego piosenki,oglądanie filmów i chociażby gadanie do siebie(naprawdę ;D) dużo daje :D
I co myślisz o tej szkole?
UsuńDzięki za informację :)
Myślę,ze to zaleta - upór. Wszystko zależy do czego potrzebujesz tych słówek - do zaliczenia - chyba nie więc, zamiast martwic się, rób to co napisała Człowiek Renesansu i oczywiście czytac, czytac i jeszcze raz czytac. Teraz na szybko nie mogę znaleźc, ale miałam kiedyś w zakładkach fajną stronkę - dzisiaj zaś znalazłam coś takiego http://www.english-online.org.uk/theread.htm Może ci się przyda.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję za stronkę i komentarz :)
UsuńI jeszcze taką stronę polecam http://www.free-online-novels.com/index.html może Ci się przyda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jeszcze raz dziękuję :)
UsuńMoja metoda na zapamiętywanie to przede wszystkim powtórki co kilka dni. Aktualnie tłumaczę sobie Harrego Pottera i po nauczeniu słówek słucham audiobook-ów. W moim przypadku działa :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki za radę :)
UsuńGratuluję decyzji.. grunt to się nie poddawać :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku działa przepisywanie słówek, czytanie ich na głos i oczywiście powtórki.
A zasada jest taka, że im więcej różnych materiałów przerabiasz tym szybciej się uczysz, bo i spotykasz słówka w różnym kontekście. Nie przejmuj się tym, że zapominasz. Po prostu idź do przodu.. :)
Rameau masz dużo racji :) postaram się nie przejmować ;) dzięki ;)
UsuńNiestety, ale jestem zmuszona zmienić zasady odbywającego się u mnie konkursu. Zapraszam na bloga, aby zapoznać się z nowymi zasadami i mam nadzieję, że zaktualizujesz swoje zgłoszenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i przepraszam za kłopot!
polecam strone www.quizlet.com :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa zapamiętuję słowa stosując je w praktyce. Układam zdania z nowo wykutymi słowami czytając je zarazem na głos. A potem tłumaczę je w druga stronę :) Reszta to już system powtórki np.: przez fiszki itp. Im częściej używasz danego zwrotu tym bardziej zostaje Ci w głowie ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, świetny sposób :) wypróbuję go u siebie!
UsuńNaprawdę bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji chciałbym zaprosić na mojego bloga (jaksmakujejezyk.blogspot.com). Wprawdzie jest on jeszcze bardzo świeży, ale już coś tam przeczytać można. Wpadnijcie i zobaczcie, jak smakuje język. Pozdrawiam!
Już zajrzałam i bardzo mi się podoba :) Gratuluję bloga, na pewno będę często do Ciebie zaglądać :)
UsuńMoim zdaniem są dwa pewne sposoby na zapamiętanie słowa.
OdpowiedzUsuńPo pierwsza w rozmowie, zapamiętujesz kontekstowo, na jaki temat rozmawialiście, dlaczego, jak kilka razy użyjesz tego samego słowa, zwrotu, na pewno go zapamiętasz i "przeniesie się" do Twoich słówek, których często używasz.
Po drugie, na podstawie skojarzeń, ta metoda nie odnosi się do wszystkich słów, ponieważ, nie do każdego można ale do niektórych tak np. tasimak -> carry. Dlaczego tak? Bo przecież można to odnieść do polskiego "tachania". ;)
Pozdrawiam!
Tomaszu dziękuję za komentarz :) obie metody są bardzo dobre ale sama nie wiem czy dla mnie... próbowałam ale chyba musiałabym jeszcze więcej i jeszcze bardziej z nich korzystać, żeby przyniosły u mnie oczekiwany rezultat.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWypróbuj też aplikacje do nauki słówek na komórkę. Możesz tworzyć własne listy i zaglądać do nich w wolnej chwili. Więcej info na moim blogu, na który też zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://www.myforeignlanguagecraze.com/2012/08/vocabulary-learning-applets-use-them-to.html
Dziękuję za informacje :)
Usuńmiło mi, że trafiłam na ten blog. Chętnie poczytam o dobrych metodach nauki języków, bo ostatnio strasznie mało zapamiętywalna się zrobiłam... A słówek nie ubywa, tylko przybywa.. Zauważyłam, że dobrze mi się uczy z fiszek... No i oczywiście czytanie tekstów ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz coś co Ci pomoże na moim blogu :)
UsuńZakładam bloga z fiszkami, możesz zajrzeć od czasu do czasu, angielski też będzie się tam pojawiał :) Może choć trochę pomogę :)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam dziś na moim blogu zapytanie na temat kremu BB, który ci się spodobał i tutaj możesz kupić mini wersję lub zestaw 4 różnych kremów, który ja właśnie kupiłam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://asianstore.pl/8-mini-tubki
Cześć, w moim przypadku działa kojarzenie słowa z obrazkiem (niezależnie jak absurdalnym), metoda wymaga nieco czasu (opracowanie sobie historyjki) ale daje rewelacyjne efekty. Tutaj można zobaczyć jak działa: http://www.youtube.com/watch?v=jHCOzDlkxF8
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do siebie :)
http://lektorzyangielskiego.wordpress.com/
W liceum miałam olbrzymie problemy z językiem angielskim, dopiero przed maturą coś mnie olśniło, bardzo się zmotywowałam i moja nauka zaczęła przynosić efekty.
OdpowiedzUsuńSłówek uczyłam się na programie PytaczMaster, jest bardzo stary i prymitywny (np. w porównaniu z Anki), ale i tak polecam. :) Niektórzy uważają, że taka metoda nauki słówek jest bardzo nudna, ale u mnie działa najlepiej. Gramatykę ćwiczyłam poprzez czytanie, głównie serwisów informacyjnych i krótkich opowiadań, rzadziej książek. Metodą prób i błędów na pewno znajdziesz coś idealnego dla siebie. :)
Polecam www.angielski123.pl :) Ja z niego korzystam :)
OdpowiedzUsuńWedlug mnie najwazniejsze jest powtarzanie. Codziennie :)
OdpowiedzUsuńPolecam http://grammati.com
(nie dla zupelnie poczatkujacych)
Musi być zachowana ciągłość i trzeba powtarzać słówka. Bardzo dobrą metodą są fiszki. Robi się je raz, a po nauczeniu się, zawsze można do nich wrócić.
OdpowiedzUsuńPolecam też tego bloga:
http://jezyki-swiata.blogspot.com/
Myślę, że język musisz przede wszystkim czuć. Jeżeli nie możesz zapamiętać danego słowa to znaczy, że znalazłaś/przypomniałaś sobie zbyt mało rzeczy, sytuacji, myśli, które wywołują w tobie określone uczucia, lub które znasz, bądź ci się przydarzyły. Jakiś czas temu uczyłam się słownictwa związanego z jedzeniem. Lubię jeść więc potraktowałam temat jako ogólnie ciekawy i większość słów wchodziła bez problemu - oprócz jednego: Las chuletas de cordero (czyli żeberka). Dlaczego? Może dlatego, że mało prawdopodobne, że kiedykolwiek będę potrzebowała tego słowa. Wydaje mi się, że przyczyna inna - po prostu nigdy nie jadłam, nie spotkałam takiego dania, a polskie słowo "żeberka" wywoływało zupełnie inne skojarzenia. W Polsce zazwyczaj nie jemy żeberek jagnięcych (las chuletas de cordero), a takie właśnie są popularne w Argentynie. Nie miałam niczego z czym mogłabym połączyć nowy zwrot. Poznając nowe słowo zawsze dążę do tego, żeby znaleźć jakieś połączenie z tym co do tej pory przeżyłam. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Iza
OdpowiedzUsuńszukam wspólnika do nauki języka ! http://kinguskablog.blogspot.com/2014/07/duolingo-szukam-wspolnika.html
OdpowiedzUsuńKontekst jest kluczowy. Dziecko ucząc się ojczystego języka poznaje go w konkretnych życiowych sytuacjach. Nie szuka w słowniku słowa “łyżka”, tylko poznaje tę nazwę podczas jedzenia zupy.
OdpowiedzUsuńW związku z tym ucz się tego, co związane jest z sytuacją w której się znalazłeś/łaś, z przeczytanym tekstem, obejrzanym filmem itd.
Najlepiej ucz się razem z kontekstem, czyli nie pojedynczego słówka, tylko całej frazy, np. „Ala ma kota”. Przy okazji zapamiętasz konstrukcję tej frazy i będziesz w stanie bez zastanowienia tworzyć podobne np. „dziewczyna ma ładne oczy".
A co do pytania o szkołę językową to pozwolę sobie polecić korepetycje przez internet np. w szkole w której pracuję: http://www.korepetycje-online.com.pl/
Taka nauka to połączenie wygody, niskiej ceny i skuteczności tradycyjnych korepetycji.
Uczę się od niedawna, i powiem że nigdy z tym nie miałam problemu. Zawsze przychodziło łatwo. Gorzej z gramatyką, przez którą stoję w miejscu. Nie wiedziałam że uczę się poprzez kontekst :) na tej podstawie wczoraj przerobiłam 30 zdań i tylko 3 napisałam z błędem. Gdybym pisała je sama z pamięci - może trzy byłyby dobre. Dziwna zależność. Uczę się sama.
OdpowiedzUsuńA i pomocne są łamigłówki, zakup sobie taką jedną i spróbuj rozwiązać :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - fiszki sprawdzają się najlepiej.
OdpowiedzUsuńPo drugie - rozmowa z nativem na zasadzie: on użył jakiegoś nowego słowa, zapoznaję się z jego znaczeniem i używam go w odpowiedzi.
Po trzecie - pisanie opowiadań w języku obcym. Był czas, że zapragnąłem odkurzyć sobie znajomość języka niemieckiego. Wyjąłem zeszyt i po prostu zacząłem pisać opowiadanie! To świetny sposób na naukę nowych słówek, które najpierw trzeba sprawdzić, szczególnie gdy są kluczowe dla naszego opowiadania. :)
Możliwe, że nie jest to Twoja wina. Każdy człowiek jest inny. Skontaktuj się z http://focus.lublin.pl/ mają bardzo dobre podejście do nauki także powinni Ci pomóc.
OdpowiedzUsuńKażdy ma inną metodę, według mnie najlepiej uczyć się małymi kroczkami :)
OdpowiedzUsuńJeśli miałeś problem w szkole to może warto spróbować od nowa, tylko tym razem zupełnie inaczej? Ja teraz uczę się języka z kursem z Krebsmethod.com. Metoda, inaczej niż w szkole, zakłada, że najpierw uczysz się całych zwrotów. Uczysz się więc bardziej intuicyjnie. Na mnie działa taki sposób nauki. Jeśli przechodzisz zajęcia po kolei to dodatkowo zawierają one powtórzenia. Podobno powtórki zaplanowane są tak, aby szybciej zapamiętywać materiał. Może w Twoim wypadku też warto spróbować?
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że blog nie jest już rozwijany, a szkoda.
OdpowiedzUsuńOsoby zainteresowane nauką języka hiszpańskiego, tematyką tłumaczeniową zapraszam na stronę http://hiszpanski-tlumaczenie
Jest tam blog, samouczek oraz mnóstwo ciekawych informacji.
Tak, duża szkoda, że blog ma przerwę w rozwoju, miejmy nadzieje, że to tylko etap! (Przepraszam, że w komentarzu, ale nie mogę znaleźć do Ciebie maila.. czy mogłabyś się ze mną skontaktować? evmylonaki@gmail.com) Pozdrowki!
OdpowiedzUsuńDokładnie szkoda, że blog już przestano rozwijać...dla mnie najlepszą metodą nauki było zawsze mówienie, dlatego pracuję przy obsłudze klienta w Tivronie i cały czas mam kontakt w moim przypadku z czeskim :)
OdpowiedzUsuńMi udało się zrobić większy postęp dopiero z kursami od eskk. Przede wszystkim chodzi o to, by to wszystko polubić, dlatego trzeba wybierac metody które wzbudzają w nas entuzjazm do uczenia się języka, wtedy niemal na pewno będą skuteczne :)
OdpowiedzUsuńNa zapamiętywanie najlepiej wpływają skojarzenia. Podejmując naukę w szkole językowej https://lincoln.edu.pl nie miałem pojęcia o języku angielskim. Dziś już rozmawiam swobodnie.
OdpowiedzUsuńJeśli chcemy skupić się na zapamiętywaniu słówek to doskonałą metodą nauki będą fiszki mp3 https://www.jezykiobce.pl/63-fiszki-mp3 które pozwalają na szybką naukę języków obcych. Sam testowałem na sobie i muszę powiedzieć, że jest to skuteczny sposób nauki języków obcych.
OdpowiedzUsuńMi w nauce j. angielskiego bardzo pomógł kurs językowy - https://lincoln.edu.pl/warszawa/ dla początkujących. Samodzielna nauka na początku może niekiedy sprawiać problemy, więc warto jest zainwestować czasami w jakiś kurs lub korepetycje.
OdpowiedzUsuńWybrałem akademię językową online i jestem bardzo zadowolony
OdpowiedzUsuń